Oferta promocyjna!
Dla wszystkich dyrektorów, którzy chcą skorzystać z dokumentacji dla swojej placówki oświatowej przygotowaliśmy 10% rabat.
Kod promocyjny: rabat10 |
|
|
|
24-04-2015 r.
Im mniej uczniów tym więcej nauczycieli
Rząd reformuje system oświaty tak, aby zapewnić nauczycielom zajęcie. Ze statystyk resortu wynika, że: we wrześniu 2014 r. etatowych nauczycieli było 654,2 tys., czyli o 11,5 tys. więcej niż w 2013 r. Natomiast liczba uczniów skurczyła się o niemal 10 tys.
Podsumowując nie etaty, ale wszystkie osoby zatrudnione na podstawie Karty Nauczyciela, to liczby robią jeszcze większe wrażenie – od 2006 r. przybyło ich 20,5 tys. Co znacznie zaskakuje, ponieważ w tym czasie czasie ubyło 816 tys. uczniów. Samorządy za taki stan rzeczy winią rząd, który wprowadził zasadę, że liczba uczniów w I klasie podstawówki nie może przekraczać 25 osób. Jednocześnie przypominają, że obowiązkiem szkolnym już jest objęta połowa sześciolatków.
Według wyliczeń MEN w roku 2013/2014 pierwszaków było 360 tys., natomiast w tym jest ich o 155 tys. więcej. – A po wakacjach jeszcze ich przybędzie, bo cały rocznik 2009 zostanie objęty obowiązkiem szkolnym. Wtedy liczba etatów w placówkach znowu wzrośnie – przewiduje Grzegorz Pochopień, dyrektor departamentu analiz i prognoz w MEN. Lokalne władze również są odpowiedzialne za taki stan rzeczy. Pomimo, że w przedszkolach mają pod opieką o 61 tys. mniej dzieci niż w roku 2013/2014, to nie zdecydowały się na zwolnienia nauczycieli. Główny powód to jesienne wybory samorządowe. A przecież w tym roku nauczyciele będą wybierali prezydenta, posłów i senatorów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
|
|