21-04-2016 r.
Dyskryminacja w szkołach
Dzieci w szkołach narażone są na przemoc m.in. ze względu na swój status materialny, płeć, niepełnosprawność, pochodzenie - pokazuje monitoring Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej.
Podczas konferencji „Równa i bezpieczna szkoła” zorganizowanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Towarzystwo Edukacji Antydyskryminacyjnej przedstawiono najnowsze dane dotyczące reakcji na najbardziej drastyczne przypadki dyskryminacji i przemocy w polskich szkołach.
Raport przedstawia opisy ponad 70 publikowanych w mediach przypadków szkolnej dyskryminacji i przemocy motywowanej uprzedzeniami. Najczęściej osobami nagłaśniającymi daną sprawę są rodzice uczniów.
Edukacja antydyskryminacyjna w szkołach jest niewłaściwie wdrażana, a niekiedy zupełnie jej brakuje, a przecież szkoły mają obowiązek prowadzenia tego rodzaju edukacji na podstawie ustawy o systemie oświaty i odpowiednich rozporządzeń ministra edukacji narodowej. Istotny jest wzrost świadomości kadry pedagogicznej w tym zakresie, a zmiany powinny także obejmować treści zawarte w podręcznikach.
"Postulujemy nowelizację rozporządzenia, które dotyczy dopuszczania podręczników do użytku szkolonego i uzupełnienia go o takie treści, które spowodują że podręczniki będą także oceniane pod kątem dyskryminacji czy kwestii równego traktowania" – wspomniała Zastępczyni RPO ds. Równego Traktowania dr Sylwia Spurek .
Według monitoringu TEA, w co piątej badanej sprawie instytucje oświatowe, głównie kuratoria oświaty, w ogóle nie podjęły działań kontrolnych lub naprawczych, uzasadniając to niewpłynięciem formalnej skargi, brakiem wiedzy o sprawie lub faktem, że dana sytuacja miała miejsce poza szkołą, np. na przystanku, mimo że sprawcami byli uczniowie.
Z reguły interwencje podejmowane przez kuratoria oświaty mają charakter kontroli doraźnej i skupiają się na sprawdzaniu zgodności działań danej placówki z przepisami prawa lub wewnętrznymi uregulowaniami.
W kuratoriach brakuje także wiedzy o mechanizmach dyskryminacji i przemocy motywowanej uprzedzeniami. Kuratorzy nie wiedzą np., jak diagnozować, czy doszło do takich sytuacji i jak wspierać ofiary takich zachowań.
Raport wskazuje również, że naruszenia ze strony nauczycieli spotykają się z o wiele łagodniejszą reakcją przełożonych niż działania dzieci.
Źródło: PAP Samorządowy
|