07-04-2017 r.
Raport NIK o przygotowaniu do zawodu nauczycielskiego
Procedura rozwoju zawodowego nauczycieli nie spełnia swojej roli. Tak wskazują wyniki kontroli NIK, bowiem w niektórych szkołach procedura ta sprowadza się do automatycznego promowania na kolejne stopnie awansu.
Także z kształceniem przyszłych nauczycieli nie jest najlepiej. Według NIK coraz wyraźniejsza staje się selekcja negatywna do zawodu nauczyciela. Łącznie już ponad dziewięć procent ogółu osób przyjętych na kierunki ze specjalnościami nauczycielskimi to absolwenci szkół ponadgimnazjalnych, którzy na egzaminie maturalnym uzyskiwali najniższe wyniki, tj. od 30 do 49 punktów (Uniwersytet Wrocławski na kierunki związane z zawodem nauczyciela przyjął 28 proc. osób z takim wynikiem).
Proces kształcenia kandydatów na nauczycieli nie jest systematycznie usprawniany ani doskonalony. W skontrolowanych szkołach wyższych wprowadzono zmiany zaledwie w jednym programie nauczania przyszłych wychowawców dzieci i młodzieży. Sukcesywnie rośnie też (wzrost 10-procentowy) liczba osób, które nie obroniły w terminie prac dyplomowych i magisterskich na studiach stacjonarnych (37 proc. w roku akademickim 2012/2013 do 47 proc. w roku 2014/2015) i niestacjonarnych (47 proc. w roku akademickim 2012/2013 do 56 proc. w roku 2014/2015).
NIK sugeruje resortowi edukacji nowelizację KN, proponując m.in. wydłużenie stażu na stopień nauczyciela kontraktowego i zmiany dotyczące dodatków funkcyjnych. Chce też, by MEN rozważyło wprowadzenie egzaminu po odbyciu stażu - miałoby to zastąpić rozmowę kwalifikacyjną.
Źródło: www.nik.gov.pl
|